Ja wierze w BOGA ibede wierzyla.Bog dal mi dziecko bardzo chore,tez cierpialam,pytala dlaczego,przeciez staralam sie byc dobra dla drugiego czlowieka,dlaczego moj syn juz na starcie swojego zycia musi cierpiec,za co!? Ksiadz powiedzial,ze BOg zadaje tyle krzyza ile jestesmy w stanie udzwigac,przyjaciolka powiedziala mi,ze nie kazdy moze opiekowac sie tak chorym dzieckiem,ze wybral mnie BOG,ze dam rade!I tak bylo,jak tracilam sily,nadzieje na kolejny dzien,prosilam BOZE pomoz i dostawalam ja! Juz nie klucilam sie z Bogiem DLACZEGO,ale dziekowalam za kazdy dzien zycia Jarka.Bog powolal Go do siebie,rozpaczam ,tesknie juz nie pytam dlaczego,ale dziekuje,ze BYL I JEST W MOIM SERCU i BEDZIE NA ZAWSZE.Pomoz innym dzieciom,zobacz ile dzieci czeka na milosc,moze to Twoja droga? mama Jarka lat 17
|