Re: a ja nie wierze juz w Boga - do yeti1 | Hits: 599 |
|
Wera  
28-04-2010 22:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
po odejściu mojej córeczki było bardzo ciężko, urodziła się w marcu, nawet nie wiem kiedy zrobiło się wiosennie i wyszły szczęśliwe mamy z dziećmi. Pomogło mi myślenie, że może któraś z nich tez miała ciężką drogę do macierzyństwa i teraz jest szczęśliwa, czasem nie zwracałam w ogóle na nie uwagi. Potem wróciłam do pracy, co też nie było łatwe, ale trochę pomogło. Pomaga jazda na rowerze i praca w ogródku, ale i tak nie uda się przed tym uciec, trzeba się z tym pogodzić. Starałam się nie wyobrażać sobie że moja córka rośne w mojej wyobraźni, dla mnie jest nadal taka maleńka jak po urodzeniu. mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|