Ja swojego synka straciłam 15.01.2015r. Wydaje mi się, że w jakim¶ stopniu już sobie z tym faktem poradziłam, ale pewnie tylko mi się tak wydaje. Byłam w 26tc wiadomo¶ć o tym, że serduszko naszego Maluszka nie bije była najgorsz± wiadomo¶ci± jak± mogli¶my usłyszeć. Moj± kondycje psychiczn± zawdzięczam cudownemu Mężowi. Był ze mn± w każdej chwili. Kiedy dowiedziałam się że mój Synu¶ nie żyje, kiedy męczyłam się przy porodzie i kiedy ostatecznie musiałam się z Nim pożegnać. Cała rodzina była z nami w tych trudnych chwilach. Jeste¶my młodym małżeństwem, Bartu¶ to nasze pierwsze dziecko. Niestety nie mogli¶my Go poznać przytulić zobaczyć. Mimo to jestem szczę¶liwa że przez te 26 tygodni mogłam być dla Niego mam±, mogłam być dla Niego wszystkim. Nie pytam Boga dlaczego mi Cie zabrał, lecz dziękuje, że mi Cie dał... Bartu¶ [* + 15.01.2015 ]