u mnie mimo iz minie 4 lata 30 listopada to nadal rana po stracie synka jest swieza nie umiem odpowiedziec sobie ile musi minac czasu zebym wiedziała dlaczego? chyba nidy sobie nie odpowiem na to pytanie chyba po prostu Bóg mnie wybrał juz na poczatku ciazy aby byc matka Aniołka wiem ze to zaszczyt nie kazdy moze miec swojego osobistego Anioła Stróza. U mnie minał etap pł±czu i zadreczania sie ze to moja wina , dlaczego , bardzo pomogło mi to forum , moi przyjaciele , pisanie o swoich uczuciach , mówienie i wspominanie i nadal mi to pomaga mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ci±zy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia