Chciałam być z dala od ludzi, sama-tylko ja i mój Aniołek, ale to nie było dobre ani dla mnie, ani dla moich bliskich. Mój mąż przekonał mnie żebym wróciła do pracy i chociaz bardzo sie bałam tych wszystkich spojrzeń i pytań to posłuchałam go. Nawał zajęć, życzliwość ludzi-pomogła. Poza tym rozmowy tu na forum z Wami dodały mi dużo siły-dlatego codziennie tu jestem.Dziękuję Wam dziewczyny za dobre słowo i wiarę, że jeszcze przytulę pachnące oliwką ciałko mojego dziecka.