Przed drzwiami jak czekałam to byłam pełna obawa a jak wyszłam to jestem zmieszana ... Szczerze mówiąc nie wiem czy tego właśnie oczekiwałam. Pytała o to co się stało jak się czuje jak wygląda mój dzien, czym mam w kims wsparcie i jak chciałabym sie czuć.. Zaproponowała również wizytę u psychiatry. Nie wiem sama co mam myśleć . Chyba przed czułam się lepiej albo to dlatego, że znów musiałam o tym wszystkim mówić. Bo w końcu ktoś pytał i słuchał a nie w kółko mówił, że "widocznie tak miało być" .... Nie pytam Boga dlaczego mi Cie zabrał, lecz dziękuje, że mi Cie dał... Bartuś [* + 15.01.2015 ]
|