Drogie mamy chciałam zapytać Was co sądzicie o profilaktycznym wcześniejszym zakończeniu ciąży. Moja córeczka zmarła w 36t5dc, szcześliwie po ośmiu miesiącach udało nam się zajść w ciąże ponownie, obecnie jestem w 17 tc pod opieką dwóch lekarzy. Jeden z nich (z drugim jeszcze nie rozmawiałam na ten temat) uważa, że nie powinniśmy czekać do momentu w którym zmarła nasza córeczka, tylko rozwiązać ciąże na przełomie 35/36 tc...Z jednej strony nie wyobrażam sobie czekać do 40 tc, z drugiej troche martwię się o jakieś powikłania, bo jednak taki termin to termin wcześniaczy. Sama nie wiem czy wiekszym ryzykiem jest czekanie, czy wcześniejsze rozwiązanie. Co Wy (a może Wasi lekarze) sadzicie na ten temat?
Karolina, mama aniołka Lilianki 24.11.2011
|