Droga Kasiu... to za wcześnie. Uwierz mi, ze jak napisła Ilonka... będzie inaczej. Będzie lepiej, teraz masz prawo do łez i rozpaczy... ale ten wielki ogień, który teraz w Tobie bucha nieco sołabnie, potem będzie się żażyć... i tak bedzie przez całe życie. Ale z takim bólem można żyć... ja tak zyję... czasem nawet się smieję. Kiedyś wydawało mi się to niemozliwe, ale czas zrobi swoje, on wykona swoją pracę, a Ty swoją. Pogodzenie się z losem... banalne... ale to wszystko, co możemy zrobic. Pisz tu na bieżąco, amy Ci zawsze pomożemy... Sciskm Cię mocno!
|