Skoro mówi Pan , ze nie wszyscy duchowni to ludzie którzy w jakimś stopniu zaspakajają swoje bardzo chore EGO, to szkoda że ci inni lepsi są tak mało widoczni.A poza tym jeszcze jedno pytanie (chociaż wiem że niema pan odpowiedzi na wiele spraw ale moim zdaniem ,,Wielu duchownych nie zobaczyło by lasu, bo go im drzewa zasłaniają” Skoro kościół jest przedstawicielstwem boga na ziemi, to może ci (źli) księża są na podobę PANA, i Bóg tak naprawdę wcale nie jest wielką miłością, ale jest żądny władzy i ofiar, jak zresztą wielu innych pogańskich bogów. Dlaczego miałby być inny?
Pozdrawiam daniel
|