dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ROZMOWY O WIERZE
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Tracę wiarę ...Hits: 2337
mharrison  
08-11-2005 17:41
[     ]
     
Ja mam w ogole wątpliwości co do istnienia Boga w postaci opisanej w Biblii, kościele.
Pisałam o nich w http://dlaczego.org.pl/forum/view.php?site=nowe&bn=nowe_wiara&key=1126336307

i różnych przekonań, np. tego o wolnej woli http://dlaczego.org.pl/forum/view.php?site=nowe&bn=nowe_wiara&key=1114415574

i jeszcze kilku innych.

Wydaje mi się, że b. starałam się uwierzyć... próbowałam rozmów z Bogiem, mnóstwo czytałam, rozmawiałam z bardziej zaawansowanymi w tym temacie. I co? I nic. Konkluzja jest taka, że wiem, że nic nie wiem. Co więcej, nikt - przynajmniej tutaj - tego nie wie.

Nie rozumiem sensu cierpienia dzieci, chociaż niektórzy duchowni tak bardzo chcą tu coś przekonywującego (i pokrzepiającego zarazem)wymyśleć. Nie mogę słuchać jak inni mówią, że pan Bóg tak bardzo ukochał dusze naszych dzieci, więc wezwała je do siebie (to z wczorajszej mszy), podczas gdy tego samego dnia zostało wezwanych tysiące ukochanych dusz, w tym morderców, złodziei itp. ALbo kogo pan Bóg kocha, temu krzyż daje. A rozstanie nasze trwa ...zaledwie chwilę. No patrzcie, ale pikuś!

Skóra mi cierpnie, gdy ktoś próbuje sugerować, że tak naprawdę powinnam być szczęśliwa, zadowolona i wdzięczna, bo przeciez moje dziekco jest u Pana. Albo, że powinnismy się cieszyć, bo nasze dzieci miały swój udział w cierpieniu Chrystusa. ALbo, że mam świętego w niebie, że powinnam modlić się do niego, bądź za niego (tu opinie są sprzeczne), że moje dziecko to przepustka do nieba!!!!

Że jego śmierć to lekacja pokory!

Że rodzice po stracie tyle się uczą przez śmierć swoich dzieci, no i oczywiście stają się wrażliwsi, lepsi, szlachetniejsi.

Mierzi mnie traktowanie naszych dzieci jako przedmiotu/funkcji (przepustka), narzędzia (bysmy stali się tacy czy śmacy)zamiast pełnoprawnej istoty, człowieka, który zmarł. Sugerowanie nam, że ten dobry Bóg wziął i potraktował nasze dziecko instrumentalnie do pokazania, udowodnienia nam czegoś.

Że może moje dziecko zmarło, bym lepiej mogła docenić to co mam... Bo do tej pory pewnie nie doceniałam, bo pewnie każdy kto dziecka nie straci przeciez nie docenia. No i kolejna próba wyjaśnienia nam "dlaczego my" spełza na niczym.

Co więcej, mam wrażenie, że Ci wierzący
głęboko uważają tych nas - tych "mniej wierzących" po stracie za winnych samych sobie. Gdybyś po prostu wierzył(a), a nie zadawał(a) pytań, miał(a) wątpliwości (ale to w końcu Pan dał mi ten mózg, te synapsy, ten rozum). Miałbyś ukojenie w sercu i wielką radość, bo dziecko jest u Pana. Jak nie wierzysz dostatecznie głęboko, to
znaczy, że wystarczająco tego nie chcesz, za mało się modlisz, za mało prosisz.
Reasumując: rodzicu po stracie, sam jesteś sobie winien. Rzucasz się, zadajesz pytania - to i masz za swoje.

Niestety uważam, że kościół (większość duchownych) nie rozumie naszych problemów, nie rozumie żałoby po dziecku, nie zajmuje się tym tematem (casus dzieci nie ochrzczonych - istnieje jedynie nadzieja co do zbawienia dzieci nieochrzczonych), wykazuje niedouczenie, ignorancję w zakresie pogrzebu.


Nie widzę swojego miejsca w kościele. Pośród ciąłego mówienia na kazaniach o bezrobociu, o pomocy biednym, czasem i polityce, o byciu dobrym (dla mnie to oczywiste i staram się każdego dnia), pośród rozstrząsania wpływu prezerwatywy na brak godności aktu małżeńskiego i tym podobnych dylematach. W obliczu tego, że mamy wątpliwości co do kwestii zasadniczych: nieba, co się dzieje po śmierci z naszymi dziećmi(tymi ochrzczonymi i tymi, których ochrzcić nie zdołano), problem prezerwatywy czy seksu przedmałżeńskiego małżonków wydaje mi się wydumany.

W kościele czuję się "dobrze" jedynie na pogrzebach. 


  Temat Autor Data
  Tracę wiarę ... natkaszczerbatka 04-11-2005 00:04
  Re: Tracę wiarę ... ewamonika1 04-11-2005 10:19
  Re: Tracę wiarę ... malomi 06-11-2005 11:53
  Re: Tracę wiarę ... natkaszczerbatka 06-11-2005 19:13
*  Re: Tracę wiarę ... mharrison 08-11-2005 17:41
  Re: Tracę wiarę ... wimabe 09-11-2005 15:11
  Re: Tracę wiarę ... Iwonka 19-03-2006 12:11
  Re: Tracę wiarę ... Iwonka 19-03-2006 12:13
  Re: Tracę wiarę ... Magda 27-11-2005 12:58
  Re: Tracę wiarę ... ewamonika1 27-11-2005 13:17
  Re: Tracę wiarę ...Do Ewymoniki Magda 27-11-2005 13:29
  Re: wiersz zamiast posta ewamonika1 03-12-2005 19:39
  Re: Tracę wiarę ... jaewa1 30-11-2005 23:09
  Re: Tracę wiarę ... KATKA 08-12-2006 10:32
  Re: Tracę wiarę ... KATKA 08-12-2006 10:49
  Re: Tracę wiarę ... qlka 08-12-2006 14:39
  Re: Tracę wiarę ... maria 10-12-2006 02:58
  Re: Tracę wiarę ... ks.Zbigniew 10-11-2005 01:31
  Re: Tracę wiarę ... do Ks. Zbigniewa wimabe 10-11-2005 14:06
  Re: Tracę wiarę ... do Ks. Zbigniewa ks Arkadiusz 19-03-2006 00:40
  Re: Tracę wiarę ... daniel 22-10-2007 17:07
  Re: Tracę wiarę ... MAJ 14-11-2005 16:13
  Re: Tracę wiarę ... natkaszczerbatka 15-11-2005 09:43
  Re: Tracę wiarę ... jaewa1 15-11-2005 16:05
  Re: Tracę wiarę ... wimabe 15-11-2005 19:00
  Re: Tracę wiarę ... malomi 15-11-2005 21:56
  Re: Tracę wiarę ... zorka 18-11-2005 11:27
  Re: Tracę wiarę ... MAJ 18-11-2005 16:27
  Re: Tracę wiarę ... malomi 18-11-2005 19:23
  Re: Tracę wiarę ... Alicja 07-12-2005 00:52
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora