Witam, Ostatnio kilka razy wchodziłem na forum i przeglądając opisy zastanawiałem się czy to ma sens pisanie tutaj. Jutro mija dziewiąty miesiąc jak Maćka nie ma wśród nas. Od tamtego nieszczęsnego dnia jestem innym człowiekiem, zmieniły się moje wartości, znieniło się podejście do życia, do ludzi, nic mnie nie cieszy. Choćby Swięta. Innaczej patrzę w przyszłość. A tak bardzo chciałbym żyć jak przedtem. Ale to już chyba nie możliwe.Pozdrawiam wszystkich pogrążonych w smutku i zapalam dla naszych pociech, które odeszły zbyt wcześnie światełko (*)(*)(*)(*). trzymajcie się. Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )