Zbyszku, byłam wtedy nad morzem w Jastrzębiej Górze, kiedy wydarzył się wypadek. Bardzo dużo osób było przejętych tym wydarzeniem. Było mi smutno i jest nadal ,z tego powodu że straciliście syna. W mojej rodzinie też wydarzył się tragiczny wypadek , dziecko 12-latek został przysypany w żwirowni. Ciocia własnymi rękam go odkopywała, było już za póżno. Nie wiem dlaczego wydarzają się takie rzeczy, dlaczego tyle rodziców musi cierpieć. Przytulam was . Mama aniołka Moniki.Nigdy już nie będę mieć syna. Tak już będzie. Mam 16-letnią córkę Olę.