Ja kiedyś byłam wierząca, a teraz już w nic nie wierzę... "Bóg tak chciał" - może i tak, bo przecież ani ja ani mąż, ani nikt kto kochał Alę choć w części tak mocno jak my. Więc może jeśli ten Bóg istnienie, to właśnie on tego chciał, bo na pewno nie my! Ja nie umiem już chodzić do kościoła, modlić się ani słuchać na jego temat, a jeśli ktos mi mówi, że powinnam się cieszyć, że Bóg mi ją dał, że mogłam cieszyć się ciążą, przeżyć poród i przez prawie rok tulić swoje dziecko w ramiona, to mnie tylko złość ogarnia. Tak - mogłam dowiedzieć się jak bardzo można kochać i dowiedziałam się jak bardzo można cierpieć, tak bardzo, że aż trudno oddychać. Więc gdzie jest ten Bóg pytam????? I dlaczego nam to zrobił? "Dla swiata bylas czastka,dla nas calym swiatem..." mama Alusi 24.06.2013- 5.06.2014 I Ninki ur.30.08.2015-24.05.2016 http://alusia-mojamilosc.blogspot.com/?m=
|