a mnie sie nadal nie snil maluszek moj.... za o czytam ksiazki o niebie. nie daje mi spokoju - jak on sobie tam radzi... co czuje, czy mnie widzi? czy wie jak bardzo go kocham? czy jest cos co moge dla niego zrobic... jesli wiecie cos na ten temat - pomozcie... zrozpaczona z kazdym dniem bardziej, M. caroola napisał(a): > ja też codziennie proszę Jasia, aby przyszedł ostatni raz do mnie we śnie...tak by mi ten sen dodał sił