Rozumem o czym mówisz... niestety niektórzy ludzie nie mają całkowicie wyczucia, niepotrafią i chyba nawet nie chcą wyobrażać sobie co możemy czuć i jaki to jest dla nas ból. A uczucia są bardzo silne i wciąż nam towarzyszą, mi bynajmniej na każdym kroku. Też tak sobie myślę, że to, że mamy dzieci u Pana Boga ma jakiś głębszy sens i chcę wierzyć, że są tam bardzo szczęśliwe, bo przecież tam musi być cudownie. Malsol masz dzieci, które Cie tu potrzebują a nasze Aniołki wierze, że zawsze będą i są przy nas ... niestety tęsknota jest bardzo silna Mama cudownego synka Milanka [*]
|