dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DLA OJCÓW
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomocHits: 319
atusia13  
11-07-2013 20:23
[     ]
     
...jeszcze chciałabym dodać, że nie ma już powrotu do tego co było , nic już nie będzie takie same. Święta będą przerażały,a przecież zawsze były najcudowniejszymi dniami w roku...
To wszystko jest bardzo trudne. Każdy z nas walczy o przetrwanie po stracie na swój sposób. Czasami już się wydaje , że nam dobrze idzie, przychodzi kryzys i zaczynamy od nowa.

Jedyne co możesz zrobić to nie negować tego co ona czuje i być blisko, bo choć się złości to na pewno Cię bardzo potrzebuje. Dla mnie zaraz po odejściu synka najważniejszy był właśnie mąż, bo tylko on nie udawał, nie uciekał od tematu. Każdego dnia wyznaczaliśmy sobie nowe cele. W domu nasz synek ma swoje miejsce gdzie stoi jego fotografia. Spisaliśmy też swoje wspomnienia - od oczekiwania do narodzin. To zadanie wcale nie było łatwe. Pisaliśmy i usuwaliśmy tekst. Brakowało nam słów, by opisać to co tak naprawdę czuliśmy. Cały rok zajęło nam przelewanie naszych wspomnień na papier. Tekst wymaga jeszcze korekty, ale nie jesteśmy w stanie przejść jeszcze raz tego wszystkiego co napisaliśmy. Czekamy na właściwy moment. Chyba właśnie przelanie tego bólu na papier pozwoliło nam pójść o krok dalej. Dzięki temu chcemy zachować wspomnienia na dłużej.
Następnym krokiem było obcowanie z przyrodą. Chodziliśmy do lasu, wyjeżdżaliśmy nad jezioro. Unikaliśmy skupisk ludzi. Widok dzieci od jakiegoś czasu już nas nie przeraża, czasami łza zakręci się w oku, ale od pewnych uczuć nie uciekniemy.
Bądź przy żonie, nie angażuj się w zaczepki słowne. W sobotę kup drożdżóweczkę i zróbcie sobie kawę, przy kawie porozmawiajcie. Rozmawiajcie nie o tym , by zapomnieć i zacząć od nowa, ale o tym, że TY też pamiętasz, że też jest Ci ciężko, że maleństwo czuwa nad Wami, że to Ono pomoże Wam przejść przez to jeśli tylko pozwolicie mu zadziałać. Wielu w tych najtrudniejszych chwilach doradzało psychologa itp., ale ja nie wierzyłam w moc takich spotkań. Wiedziałam, że nikt nam nie pomoże, jeśli siły nie znajdę w sobie....
Życzę Ci dużo siły i "odwagi wschodzącego słońca, które mimo nędzy i ogromu tego świata od nowa wschodzi". Wasz maluszek jest z Wami. Widzi Wasz ból. I pewnie głowi się jak Wam pomóc. Pozdrowionka 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
Ostatnio zmieniony 11-07-2013 22:03 przez atusia13

  Temat Autor Data
  Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Mily_Pan 27-06-2013 16:10
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Kris 29-06-2013 08:04
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Mily_Pan 01-07-2013 13:05
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Kris 02-07-2013 18:41
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc kiniusia1730 03-07-2013 10:43
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc kiniusia1730 03-07-2013 10:45
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Kris 03-07-2013 11:44
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Mily_Pan 04-07-2013 20:07
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Kris 04-07-2013 21:37
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc kiniusia1730 05-07-2013 17:19
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc Kris 08-07-2013 21:02
*  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc atusia13 11-07-2013 20:23
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc woytek 18-08-2013 14:36
  Re: Jak Pomóc Żonie ? - Proszę o pomoc sylwia1975 10-11-2013 21:52
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora