Nie uraziłaś mnie żadnym słowem...wiem, że ból już zostanie, że już zawsze będzie brakowało jednego dziecka... wiem, że życie będzie inne... wiem, że czeka mnie w życiu wiele...nie koniecznie dobrego...ale też nie koniecznie tylko złego... nadal boję się życia... nadal nie chce mi się zrobić nic dla siebie... nadal czekam...na płacz dziecka... ale wiem, znam ta brutalną prawdę... do Amelki już nie pobiegnę... Pragnienie posiadania rodzeństwa dla Amelki jest co raz silniejsze, za mną cykl intensywnych starań- nie udało się... teraz odpuszczam... co będzie to będzie, może zabrzmi to dziwnie, ale ja wierzę, że Amelka zdecyduje o najlepszym momencie na dzidziusia, to ona przyprowadzi maluszka pod moje serducho. 05.01.2011- Amelka[*] 33tc http://amelkabieleckaclapka.pamietajmy.com.pl Wiktorek 11.07.2012r 2620g i 57cm Poprzedni tematNastępny temat |