Kochana nino85 wiem ze jest ci bardzo smutno i pewnie kazdy podpowiada "to minie" "zapomnisz" itp. Prawda jest brutalna - nie zapomnisz .... ja swojego synka stracilam 4 lata temu teraz mam osmio miesiecznego synka i do tej pory wracaja mysli wspomnienie. Slysze slowa rodziny znajomych "a kiedy postaracie sie o rodzenstwo?" wtedy mysle ze maly przeciez ma rodzenstwo w niebie ... przeciez ma. Zawsze bedzie brakowalo tego jednego dziecka, o jedno bedzie za malo w rodzinie.
Moj bol w sercu byl tak okropnie bolesny jak twoj. Ciagle plakalam, irytowalam sie, chcialam zeby kazdy sluchal jakie to mnie nieszczescie spotkalo a na nastepny dzien najlepiej niech dadza mi spokoj. Taki byl caly rok niestety.
Maly snil mi sie czasami ze go tule, kapie, idziemy na spacer, jak go karmie. W kazdym snie mial zakryty brzuszek (przyczyna smierci). Az dokladnie dzien przed jego pierwszymi urodzinami przysnil sie mojej mami i powiedzial tak "babciu patrz ja juz potrafie chodzic i bawie sie z moim wujkiem (moja mama tez kiedys stracila synka) Powiedz mamie ze ja bardzo mocno kocham ale niech juz nie placze bo mi jest smutno wtedy. Mama bedzie szczesliwa tylko niech nie placze. Babcia powiedz mamie ze zobacze sie z mama jeszcze ale juz wiecej sie do niej nie przyjde w nocy. Kocham cie babciu" Zmierzam do tego ze nasze dzieci sa w niebie bawia sie razem bo co maja robic? Sa dziecmi malymi anioleczkami. Zaznaczam ze od tamtej pory nigdy mi sie nie przysnil . Byc moze wiele z was uzna to za absurd ale bylo jeszcze duzo w tym snie takich konkretow o ktorych nie bede tutaj pisac
Kochana nino85 placz tak dlugo az ci serce podpowie ze juz starczy w ten sposob oczyszczasz swoja psychika. Nie bez powodu w Biblii napisane jest ze zaloba trwa rok czasu a potem mamy sie weselic. "ROK jest to okres oczywiscie umowy to etap ktory kazdy czlowiek potrzebuje. Wiem jedno ze twoja coreczka patrzy na ciebie i kocha z calego swojego malutkiego serduszka i jak ty sie smucisz to ona rowniez. Na pewno jak bylas mala i teraz rowniez jak patrzysz na lzy sowjej mamy to tez tobie jako corce serce sie kraja. Zaloba ma etapy i z pewnoscia przyjdzie taki w ktorym zdecydujesz sie na rodzenstwo dla twojej malej coreczki.
Przepraszam jesli jakimkolwiek slowem ciebie badz inne kobiety - mamy - urazilam