moim zdaniem,to forum owszem pomaga,ale czasem nie wystarcza i często nieświadomie dołujemy się na wzajem czyatjąc kolejne smutne historie.Tak mnie się przyajmniej wydaje,że są takie dni...Uważam, że każdej z nas przydałby się dobry psycholog,tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|