Elu, ja na 08.08.08 mialam wyznaczony termin porodu... To mial byc moj najpieknieszjszy dzien... Niestety tego dnia kupowalam znicze i piekne biale i niebieskie kwiaty... Mi bardzo pomogla psychiatra. Mialam 3 wizyty i dzisiaj bedzie 4-ta, choc juz nie czuje takiej potrzeby rozmowy... To forum bardzo duzo dla mnie zrobilo, na poczatku nawet tu w ogole nie zagladalam, chyba sama przed soba nie przyznawalam sie, ze jestem jedna z Was.. tak bylo.. Od jakiego czasu sie nawet udzielam i wiem, ze bez wizyt u specjalisty i bez Was nie doszlabym do siebie.... Bardzo Ci wspolczuje i zycze duuuzo sily... Ewa Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.
|