Pani Bożenko bardzo współczuję, jest ciężko i wcale nie będzie łatwo, matka nauczy się z tym bólem żyć, mojej Ani już idzie 6 lat jak zginęła w wypadku samochodowym, a mnie wydaje się czasami, że wyjechała i przyjedzie. Teraz płaczę jak wspominam ją, kiedyś zacięłam się w sobie. Życzę Pani dużo siły i jeszcze raz bardzo współczuję, utrata dziecka jest okrutna i w naszych sercach ból będzie do końca naszych dni. mama ANI