Bardzo pani współczuję. Wiem, co pani teraz czuje...Rodzice, nie powinni chować dzieci...Trudno żyć z tym ciężarem, ale trzeba. To życie jest już inne, obrócone o 180 stopni.Nic już nie będzie takie samo... Życzę Pani dużo sił i wiary. Proszę pisać tu, na forum, to też w jakimś stopniu przynosi ukojenie. Przytulam do swego zranionego serducha. Dla Patryka (*)(*)(*) najjaśniejsze. mama Mariusza. M.M