Re: Czy macie żal do Boga? - do Agnieszki (aguli) | Hits: 446 |
|
fairy  
19-05-2008 12:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Ja od śmierci mojego Synka nie modliłam się tak naprawdę, bo nawet jeśli zaczynałam to gdzieś w połowie moje myśli uciekały... Słowe które powiedział Ci ksiądz jak narazie do mnie nie docieraja, a co wiecej doprowadzają mnie do jeszcze większego żalu niż już noszę w sobie ( jesli jest ona jeszcze możliwa). Na dzień dzisiejszy myśle że to co księza mówią na temat śmierci dziecka i koniecznośći pogodzenia się z wola Boga to brednie... mówią tak tylko dlatego że to ich posługa a nie wyobrazaja sobie nawet jaki to jest ból...sami nigdy tego nie przeżyli i nie przeżyją więc co mogą wiedzieć na ten temat?? skad wiedza czym jest strata dziecka dla matki??dla ojca?? Słowa przez nich wymawiane można przytoczyć w przypadku smierci starszego człowieka...ktory byl na tej ziemi, przezyl swoje i może odejsc. Wiadomo ze w takich sytuacjach również jest zal i przykro, rozpacz przychodzi, ale wtedy inadzej się do tego podchodzi. Księza nie są w stanie wyobrazic sobie rozpaczy po strasie ukochanego dziecka, rozpaczy ktora sciska serce, rozrywa je na kawałki, wstrzymuje oddech, dusi...
Ewa Mama Filipka
|
|