"Nie rozumiem Jego działań (lub ich braku). Nie pojmuję celu, sensu. Dziękuję Mu jednak, z przeogromnym bólem serca i rozpaczą wielką, za ten tydzień i za 9 miesięcy cudów w moim brzuchu.
Antoś miałby dziś prawie miesiąc... gosia" _____________________________
Jestem głęboko poruszony tym świadectwem. Twoja postawa wskazuje, że masz wielką wiarę. Moja babcia miała podobną postawę, kiedy umarła jej czwórka najstarszych dzieci. Pan Bóg pozwolił jeszcze później cieszyć się siódemką dzieci, które obecnie otaczają ją miłością. Babcia czuje się szczęśliwa i spełniona w swoim życiu. Kiedyś przyśniły się jej te piersze dzieci, które są już w Niebie. Przybiegły do niej i się przytuliły. Babcia chyba tęskni za nimi i przygotowoju się do spotkania w Niebie. Kiedyś powiedziała mi, że jest gotowa tam przejść i ma spokojne serce, bo niczego nie żałuje. POwiedziała też, że cieszy się, że nigdy nie uległa pokusie aborcji, do której często była namawiana. Jej najmłodsza córka jest młodsza ode mnie ;) Życie jest piękne pięknem naszego czystego sumienia. Małgoniu, serdecznie Cię pozdrawiam i łączę się z Tobą i Antosiem duchowo w modlitwie. Szczęść Boże ks.arkadiusz
|