Tak, ja 2,5 miesiąca po odejściu Kasiuni z tego świata miałam bardzo podobny sen. Przyśniła mi się moja Córeczka, żeby mnie pocieszyć, była bardzo radosna i uśmiechnięta i powiedziała: mamusiu nie smuć się tak, mi jest tutaj dobrze. Ten sen dodał mi troszkę siły i wiary w ten drugi świat. Mojej siostrze również śniła się Kasiunia uśmiechnięta, jej również powiedziała podobne słowa. Nasze dzieci są, żyją w innym wymiarze i pomagają nam tak dużo na ile są w stanie pomóc, na ile im pozwolą. Ja wierze w to głęboko, że kontaktują się z nami właśnie między innymi przez sny nasze, członków rodziny czy przyjaciół. http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/
|