ANGELA -myslę, że nikt nie odpowie Ci na to pytanie, bo kazdy z nas inaczej sobie radzi, myslę, że dopbrze, że zadajesz sobie takie pytanie, nie wiem czy ja miałabym dośc siły wybaczyć.... ja nie mogę sobie wybaczyc, że spałam! nie miałam przeczucia matycznego, nic! śniła, że moja Monia lata na smoku a Monia juz nie żyła, dzis mija 3 miesiące od dnia jej śmierci,nie jest wcale łatwiej, nie boli mniej, poczucie tęsknoty tylko jest silniejsze, nie moge sobie wybaczyć, że jej nie prztuliłam. Czesto myslę o Naszym Papiezu jak On potrafił zawierzyć Bogu!!!!! i godzic się z Jego decyzjami! Angela ja bym sie nie zastanawiała jak wybaczyć... Pytanie "jak"???? jest juz zgodą bo to nie jest pytanie "czy" wybaczyc???? zastanaiwałam sie ile to duzo??? miec sowje dzieci na świcei??? - zazdrościlam innym których dzieci żyly dłużej, ale teraz wiem, że nigdy nie umiałabym powiedzieć "już" zawsze byłby mi mało.... Moniu kocham Cie i zapalam światełka dla Wszystkich Aniołków. Angela - ściskam Cię mocno, Jestem z Tobą myślami. Ela
|