1 stycznia 2006 rok-ludzie skladaja sobie zyczenia-ja dowiaduje sie ze moj syn nie zyje.Patryk ukonczyl dwie klasy gimnazjum w Siemianowicach-potem mieszkal przez rok ze mna w Grecji-ale tam nie mial mozliwosci pojsc do szkoly.Wiec ta 3-klase pojechal ukonczyc u moich rodzicow w Tomaszowie Lub.(to moje rodzinne miasto)Ja zmienilam kraj na Anglie by mu zapewnic dalsza nauke.W ta sylwestrowa noc skladal zyczenia na rondzie w Tomaszowie-doszlo do wymiany zdan miedzy Patrykiem ,a Pawlem.Po kilku minutach gdy Patryk szedl juz do domu-Pawel niespodziewanie w tyl glowy uderzyl Patryka butelka po szampanie.Syn nie szukal odwetu ani w slowie,ani w czynie.Poszedl do domu.nie mieszkal u moich rodzicow-mieszkal na stancji-ktoz mial mu pomoc-nie bylo nikogo.1 stycznia mama byla niespokojna byla13godz.a jego nie bylo na obiedzie!pobiegla szybko-gdy otworzyla drzwi zobaczyla syna martwego na lozku.Jak wykazala sekcja zwlok-przyczyna smierci byl obrzek mozgu i krwiak to po uderzeniu butelka.Sprawca zostal zatrzymany-5 marca 2007-zapadl wyrok-10 lat za zabicie gimnazjalisty-prokurator wniosl apelacje-czekam na rozprawe.Patryk byl kims wyjatkowym-ciagle spiewal-ukladalswoje teksty piosenek-mial 16 i pol roku.Dzwonilam do niego co niedziele o 12godz.1 stycz.w niedziele juz go nie bylo przy telefonie.Odliczal dni i godz.-mial przyjechac 28-stycz do mnie na ferie.Dlaczego nie poszedl do moich rodzicow-dlaczego nikomu sie nie poskarzyl tylko poszedl i polozyl sie spac?Nie moge pogodzic sie z tym wszystkim-ostatnie slowa jakie mi powiedzial-kocham CIE mamus! 21 czerwca skonczylby 18 lat.Pawel ktory spowodowal ta tragedie ma 19 lat-Chcialabym mu kiedys wybaczyc,ale czy dam rade-tak jak zrobil to moj syn? Slowa wypisane na grobie...Cieszmy sie z tego co mamy...to ostatnie zyczenia Patryka angela