Buleczko, czytałam "Twoją i Tomka" historię. Tomuś był śliczny i zapewne kochany. Cudowne jest to, że pomimo Jego cierpienia, w tak krótkim życiu mógł również doświadczyć Twojej wspaniałej miłości, bardziej "namacalnie". Czynię sobie wyrzuty, że ja przez większość czasu w ciąży, gdy dowiedziałam się o braku nerek mojego synka, ryczałam i miałam dołki, wiem, że Pawełek to odczuwał... Madzia, trzymaj się kochana i miej nadzieję do końca, czasem cuda się zdarzają! Pozdrawiam
|