Nadzieję trzeba mieć do końca...Mój synek nie miał nerek :( To takie trudne, nosić pod sercem dziecko " z wyrokiem". Tak bardzo bym chciała, aby stał się cud i Twoje dzieciątko urodziło się zdrowe. Będę Was miała w myślach i modlitwie.Nie trać wiary! Przytulam :)