Droga Asiu,mój lekarz oraz lekarze z
CZMP(gdzie zostałam skierowana na szczegółowe badania)nie potrafili mi wytłumaczyć z czego
wzięła się ta wada.Mówili tylko,że ta wada występuje bardzo rzadko i,że po prostu na nas
trafiło:(Pech!Nie mam pojęcia co to jest cytomegalia.Ja miałam już wtedy córeczkę,która była
całkiem zdrowa,więc kiedy usłyszałam,że takiego mieliśmy "pecha" to zaczęłam
siebie obwiniać,że może zrobiłam coś co źle wpłynęło na przebieg ciąży.Myślałam i myślałam i
nic nie potrafiłam wymyśleć-bo ja naprawdę starałam się dbać o siebie w tej ciąży. Lekarz
proponował później żebym zrobiła badania genetyczne,ale nie chciałam.Nawet gdyby było
prawdopodobieństwo,że kolejny maluszek może być chory,to zdecydowalibyśmy się...Bo zawsze
jest też trochę nadziei,że się uda...i udało teraz się:) Szymuś,który okazał się
zdrowy-urodził się 8m-cy temu. Aśka,napisz coś więcej.Ja myślałam,że jestem
odosobniona,nie spotkałam jeszcze nikogo kto miałby taki sam problem z tą aplazją
nerek. Ściskam Cię. Aga ;) Światełko dla naszych maluszków (*)
|