Często sobie wracam do tego co mi napisałaś Kasiu. I zawsze wtedy beczę. Takie piękne to co piszesz, to marzenie o córeczce w Wielkanoc. Jednocześnie uświadamia mi to, że mimo upływu czasu wciąż jest ten ból i tęsknota. I żebyśmy jeszcze nie wiem ile dzieci urodziły to ta rodzina tu na ziemi zawsze będzie niepełna.