Też sobie tłumaczę że zrobiłam wszystko co byłam w stanie zrobić dla mojej Weronisi i za chwilę przychodzą straszne myśli "gdybyś zrobiła wszystko Ona by żyła" i tak walczę ze sobą, najgorsze jest to, że nigdy się nie dowiem czy śmierć mojej Córeczki to moja wina czy błąd lekarzy.