Droga mamo Aniu! jak dobrze cie rozumiem,na początku tej drogi jest tak okrutnie źle ,że nie da się tego opisać słowami. Choć z czasem ból słabnie, zawsze będzie nam towarzyszył bo to nasze kochane córki od nas odeszły, tego nie da się nigdy do końca przetrawić. Tu na forum możesz napisać co czujesz, w realnym świecie mało kto rozumie co czujesz, tu wszyscy czujemy to samo, tu rozumiemy się bez słów, ja przeszłam wszystkie szczeble bólu,żalu i wszystkiego co najgorsze. Moja Madzia tez zginęła w wypadku samochodowym, miała 19 lat.Tylko ,ze sprawca jej wypadku żyje i bawi się świetnie z nową dziewczyną od dawna. Za miesiąc będzie cztery okrutne lata bez niej.
Przytulam cię do mego serca które na zawsze będzie złamane, jak masz ochotę napisz do mnie agakot6@wp.pl Agnieszka-mama Madzi http://funer.com.pl/epitafium,magdalena-wyzga,3511,1.html
|