siostra Bartka ma swoje życie, ona nie jest za brata i za siebie, tak samo jak mój Maciek nie jest za siebie i za Pawełka, jak inne dzieci mharrison, Alicji, Teresy... To nie do końca jest tak, i, nie gniewaj się, ale siostra Bartka ma 26 lat, jej brat zginął tragicznie prawie rok temu, myśle że ona już i tak od dawna myśli tylko o mamie, o bracie, o tym co sie stało - dość bólu i płaczu, nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam, ale ona nie musi sie poświęcać, ona jest, ale ma prawo do swojego życia, nigdy nie chciałabym żeby Maciek sie poświęcał dla mnie, naszych zmarłych dzieci nikt i nic nie zastąpi były jedyne w swoim rodzaju a te które nam pozostały sa również jedyne w swoim rodzaju, i myślę że mają dość własnego bólu, ni egniewaj się nie chciałam Cię urazić ale nie zgadzam się z tym co piszesz, absolutnie nie uważam że np. ja jestem teraz najważniejsza imusze byc pępkiem świata i wokół mnie wszystko ma się kręcić, sprawiłabym jeszcze większy bol swojemu drugiemu synowi... Pozdrawiam i mocno całuję wszystkie mamy, siostre Bartka i Maćka Ilona
|