Siostro Bartka, samo chcenie pomóc do za malo, trzeba poświęcenia. Pomysl więcej o mamie, towarzystwo może poczekac, ona teraz jest najważniejsza. A to, że mama więcej wypytuje, trochę, jakby osacza, to należy zrpzumiec i nie miec o to pretensji. Pozostałas je tylko Ty... musisz być teraz za brata i za siebie. I nie zmuszaj Jej na siłe do niczego, do forum też nie... czasem wystarczy byc... nie trzeba nawet mówic, po prostu być... potrzymać za rękę, przytulić... i to wystarczy. Z czasem sama znajdzie dla siebie odrobinę spokoju, ale czy to bedzie książka, forum, czy rozmowa z kimś bliskim, to już zostaw mamie. Ściskam Cie mocno i życzę wytrwałości.
|