Choć pisałaś do Kasi pozwolę sobie jednak dodać wypowiedz ;) Czy nie wygląda to tak ,że nasze świeto zaczyna schodzić do zacisza domowego a Haloween staje się numerem jeden? Masz racje ,że małe dziecko nie zrozumie i wszystko należy stopniować do wieku i psychiki dziecka ale jeśli mogę zapobiec takowym zabawom w przedszkolu to robię to , nie chce żyć na zasadzie panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek , rozmawiam z młodym i mówię mu ze my palimy znicze na grobach naszych bliskich a nie w pustej dyni to już mój 4 latek potrafi zrozumieć .Nie jest też tak ze bronie zaciekle i walcze z każdym o wykreślenie tego amerykańskiego świeta , wiem ze i tak i tak ono weszło i bedzie nic z tym nie zrobie bo nie mam na to wpływu , ale mam wpływ na to co i jak u mnie w rodzinie i tak staram sie wychować dzieci a co z tego wyjdzie ? jakie będą ich metody do własnych dzieci i tego świeta? nie mam pojęcia ..może bedą biegać i krzyczeć cukierek albo psikus ...zobaczymny mama Oli, aniołka Tymusia , małego Antosia i Aduni
|