Ty żyjesz z tym 18 lat i wiem że i astępne 18 tak będzie się Pani czuć. Współczuje i wydaje mi się że jest nas trochę dużo z takimi problemami, i dlaczego?? Nie wiem. Wiem tylko, że ta miłość jest za wielka i nigy nas nie opuści. Za każdym uśmiechem na twarzy myśle o Kasi i się zastanawiam z czego ja się ciesze?? przecież nie jest mi do śmiechu!!?? Ale ukrywamy się za powłoką ludzi szczęśliwych by nikt nas o nic nie wypytywał. To jest straszne, że nigdy już się nie roześmiejemy szczerze! Kinga msza
|