Dziękuje wam, wiem, że też wam jest ciężko. Czasem człowiek myśli tylko o sobie i ja też. Kiedy widziałam ją w inkubatorze myślałam sobie "wolę ją mieć przy sobie chorą niż nigdy jej nie zobaczyć". wiem, że w momęcie kiedy do mnie doszło, że nie mogę tak myśleć ona umarła. Wiem, że umarła wiedząc że kiedyś się z tym pogodzę. Nie wiem kiedy się pogodzę ale wiem że musze iść do przodu - wierzcie mi, jest mi trudno. Pozdrawiam was i wasze dzieci. Tęsknię za Kasią. Cieszę się, że już wychodzę z domu i mogę spojrzeć ludziom w oczy. Bałam się, że ludzie na mnie patrzą jak by to była moja wina że Kasia umarła . Jakbym o siebie nie dbała będąc w czasie ciąży. Kinga msza
|