Boże kochana tak bardzo mi przykro...;( To straszne co przeszłaś... z ego co piszesz, to wydaje mi się,że mógł zawinić jakiś lekarz...nie zostawiłabym tak tego...masz rację wśród lekarzy ręka rękę myję i oni nigdy się nie przyznają jak było na prawdę...mój synek był właśnie ofiarą błędu lekarskiego i czeka mnie z nimi długa walka... Może poradź się prawnika w tej kwestii, bo na prawdę jest to podejrzane a zwłaszcza,że byłaś tyle czasu w szpitalu i "niby" powinnaś być pod "stałym nadzorem" Kochana bardzo mocno Cię przytulam i życzę Ci dużo siły a dla Twojej Juleczki zapalam kolorowe światełka(**)(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3