Wyglądała pięknie w stroju mażoretki, była już w średniej grupie, miała piękne nowe białe kozaki, była z nich taka dumna, a mi nie zostało nic po niej, nic zupełnie nic, para bucików ze szkoły, bluzeczka i majteczki, które zapomniała u nas jak miała 6 lat i zostały. Dni uciekają, staram się pocieszać prezentami, nie mam żadnych planów.
|