dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DZIECI STARSZE
Nie jesteś zalogowany!       

Re: robertowi duzo duzo silHits: 277
taktórapamięta  
26-04-2013 22:49
[     ]
     
Robercie, od chwili, gdy przeczytałam Twój wpis, myślę, co by tu napisać. To, co Ciebie spotkało, jest trudne do pojęcia, do wyobrażenia...Pozwoliłam sobie obejrzeć zdjęcia z pogrzebu, skoro podałeś link do stosownej strony. I dopiero wtedy uświadomiłam sobie realność tej tragedii. Co wobec tego chcę Ci powiedzieć? Otóż to, ze teraz, w najgorszym okresie, musisz poddać się rozpaczy, szaleć z bólu i smutku i nie próbować z tymi uczuciami walczyć. Każda z nas, matek osieroconych, powie to samo - ból trzeba przeżyć dogłębnie, poczuć go w każdej komórce ciała. Owszem, życie biegnie naprzód i należy również jeść, spać, pracować i coś tam jeszcze robić, ale wszystko jest zdominowane żałobą. A żałoba ma swoje etapy, dobrze byłoby, zebyś na ten temat poczytał, będziesz wiedział, na czym "stoisz". Nie będę Cie pocieszac, że to minie, że juz wkrótce... Nie, będzie coraz gorzej. Bedziesz padać i znów się podnosic. Będziesz cierpiał niemiłosiernie, i to wszystko, co będziesz przezywał, wbrew logice jest normalne. Nie zwariujesz, chociaż takie myśli niejednej z nas przychodziły do głowy. Bardzo cięzko jest zyć po stracie dziecka, ponieważ jest to najgorsza tragedia, jaka może spotkać człowieka. Czy masz z kim na ten temat porozmawiać? Czy zamknąłeś się w sobie i cierpisz w samotności? Niestety, nie spodziewaj się po ludziach zrozumienia i prawdziwwego współczucia, bo oni nic nie rozumieją, tak, jak my nie rozumieliśmy "przed". Na tym forum znajdziesz zrozumienie i pomoc, tylko pisz jak najwięcej, to pomaga. Szkoda, że jest tu tak niewielu ojców, bo jednak przezycia matek i tatusiów chyba różnią sie od siebie, tak myslę. Ale my mamy mężów, oni też sa po stracie, pogrążeni w smutku, więc pomoc i wsparcie będzie. Daj sobie czas, Robercie, nie scigaj się z niczym. MOże niewielka pociechą dla Ciebie będzie fakt, że mój syn zmarł 33 lata temu, a ja nadal żyję , przeżyłam dobre życie i mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. PO około 10-ciu latach od jego smierci mogłam stwierdzić, że jest dobrze. Poizdrawiam Cię serdecznie. 


  Temat Autor Data
  Moja ukochana Adelka Robert Młynarczyk 26-04-2013 14:08
  Re: Moja ukochana Adelka berberys 26-04-2013 19:25
  Re: Moja ukochana Adelka neibos 26-04-2013 20:23
  Re: Moja ukochana Adelka Robert Młynarczyk 26-04-2013 20:41
  Re: Moja ukochana Adelka Mama Kasi G. 28-04-2013 10:38
  robertowi duzo duzo sil neibos 26-04-2013 21:35
  Re: robertowi duzo duzo sil mery.k 26-04-2013 21:45
*  Re: robertowi duzo duzo sil taktórapamięta 26-04-2013 22:49
  Re: robertowi duzo duzo sil asik667 26-04-2013 23:07
  Re: robertowi duzo duzo sil atusia13 27-04-2013 12:44
  Re: robertowi duzo duzo sil Robert Młynarczyk 29-04-2013 09:08
  Re: robertowi duzo duzo sil taktórapamięta 29-04-2013 11:46
  Re: robertowi duzo duzo sil Robert Młynarczyk 23-05-2013 15:23
  Re: robertowi duzo duzo sil neibos 29-04-2013 18:54
  Re: robertowi duzo duzo sil atusia13 29-04-2013 19:28
  Re: Moja ukochana Adelka Linka 27-04-2013 14:22
  Re: Moja ukochana Adelka Robert Młynarczyk 23-05-2013 15:21
  Re: Moja ukochana Adelka Linka 23-05-2013 19:18
  Re: Moja ukochana Adelka grazia39 03-05-2013 19:40
  Re: Moja ukochana Adelka atusia13 23-05-2013 20:00
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora