Agula, Aga wlasnie ból psychiczy jest czyms przez co MUSIMY przejsc ale on nie minie, nie osłabnie pomimo uplywajacego czasu. Tego bólu nie zna nikt kto nie stracił dziecka, żadna matka która nam współczuje (doceniamy dobre słowo od takich osób) ale nie straciła dziecka nie zrozumie przez co przechodzimy codziennie, przy każdym wspomnieniu, każdym dniu który musimy przeżyć... Ból serca o którym piszesz Agula to coś co zawsze będzie wracać i chocby nie wiem jakie dobre rzeczy (oby jak najwięcej) działy sie w naszym życiu, to tego bólu nie da się już uniknąć on naszym towarzyszem będzie na zawsze tak samo jak nasze dzieci w naszych sercach będą na zawsze. To taki bilet w jedną stronę aż do spotkania z naszymi Aniołkami ..... Aga jeśli chcesz ze mna pogadac podam numer gg 303646 Pozdrawiam mocno