Aga, przysni sie Tobie Twoja córeczka. Mnie Michalek snil sie co noc przez pierwszy bardzo trudny miesiąc. Zawsze byl radosny, usmiechniety, tak jak za zycia. Nie czulam w tych snach straty - on po prostu byl ze mna. Teraz mi sie coraz rzadziej sni, bardzo tesknie ale i tak czuje jego obecnosc. Wierze ze od niego dostaje codziennie sile. Wierze ze On nie chce bym sie zamartwiala. Bol nie mija, jego tutaj nie ma a ja MUSZE zyc dalej. Ta moc i sila jest od Niego, od mojego czteroletniego Slonka. Twoja Córeczka tez chce zebys byla silna, ona wie przeciez ze sie spotkacie. Jeszcze troszke i utulisz ja NAPRAWDE. (**) swiatelka dla naszych czteroletnich MĄDRYCH DZIECI, bo przeciez One teraz wiedza znacznie wiecej niz my.
|