Mamusiu Winki -również trzymam kciuki.Ja jestem Mamą aż4 dzieci w tym 1 aniołka.W pierwszą ciążę gdy planowałam zaszłam za 3 razem -bo myślałam -planowałam i mam córeczkę-w ciąże z synkami zachodziłam za pierwszym razem i były to bardzo;spotnaniczne 'zajścia-a gdy po stracie synka planowałam znowu i myślałam o tym to znowu za 3 razem dopiero.I mam 2 córcię.Wniosek jest taki ,że z ciążę gdy kobieta za dużo myśli o zajściu trudniej zajść,albo trudniej z córeczką ? Życzę Ci,abyś wyluzowała i za pierwszym staraniem zaszła.