Twój Synek odszedł, bo tak się stac musiało, i nie ma w tym ani krzty Twojej winy. Kochała¶ Go i po¶więcałas Mu każd± chwilę, ale jestes człowiekiem i kiedy¶ musiała¶ zasn±ć, odpocz±ć. Ja też miałam wyrzuty sumienia, a ja miałam naprawdę do nich powód, ale staram się nie my¶leć w ten sposób. Ja byłam zbyt pewna, bardzo pewna, że nic się stać nie może. Bradziej martwiłam się o stronę materialn±... i nagle okazało się... że nie ma już "problemu". Nie zamartwiaj się... ale my¶l o tym, że Twoje Dziecko już nie cierpi, a Ty muisz żyć i wierzyć, ze wszystko co dobre jest przed Tob±. ¦wiatło dla Twojego Synusia (***)
|