Dorko może to nie ma nic wspólnego,ale gdy byłam w szpitalu leżał tam chłopak który 3 razy śmierci spod kosy uciekł,karmiono go dożylnie wysokokaloryczną substancją. nie wiem co to było, może to to o czym piszesz, on też nie mógł jeść. Ciągle myśle co by tu jeszcze pomóc ale nie mam idei. bede trzymać poprostu kciuki
|