Nie mogę zostawić jej gdzieś w klinice na końcu Polski.Monika nie widzi i bardzo się boi gdy ktoś obcy się do niej odezwie,a co dopiero gdy ją dotknie.Dodzwoniłam się do pani Neurolog i zaleciła kroplówkę.Dziś idę do naszego lekarza i zobaczymy co z tego wyniknie.Są ogromne problemy z wkłuciem ,są same zrosty.Ale zobaczymy.Pobyt w szpitalu jest ostatecznością.Leżała już w kilku szpitalach i musiałam ją przewozić do naszego bo nie przyjmowała pokarmów i napinała mięśnie nie dając się nawet przebrać.Reaguje tylko na mnie i jej stan psychiczny jest też ważny.Dużo by opowiadać,ale gdybyś ją poznała zrozumiałabyś moje wahania.Widziałam jak przestaje oddychać ze strachu !To nie takie łatwe.Oczywiście gdy jest konieczna hospitalizacja to się nie waham.mam nadzieję,że wszystko się jakoś wyklaruję.Dzięki kasiu za przedewszystkim informacje o swoich odczuciach po zażyciu leków.
|