Strasznie Ci współczuję i nie wiem co mam napisać, po prostu gorąco Cie przytulam i wierzę, że jeszcze i dla Ciebie przyjedzie taki dzień kiedy ze łzami radości przytulisz swoje upragnione maleństwo a wtedy poczujesz, że Twoje Aniołki wróciły... Asia, mama Bartusia (3.02.2011) i Aniołka Julci (3.11.2008 - 30 tc)
|