dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Moje AniołkiHits: 881
Agnez78  
15-10-2012 18:25
[     ]
     
Siedzę od dobrych paru chwil i nie wiem od czego zacząć.Może zacznę powoli,od początku.Jestem mężatką już od 14 lat,od samego początku chcieliśmy z mężem mieć gromadkę dzieci.Ale minął rok,potem drugi i nadal była cisza.Po wizycie u specjalisty zostało zdiagnozowane u mnie PCO,zaczęło się leczenie,przeszłam też inseminacje,wynik był nadal negatywny.Po kilku latach walki moja jeszcze wtedy mLoda psychika nie wytrzymała tego,jak i fundusze nie pozwoliły na dalsze leczenie.Po kilkuletniej przerwie,podieliśmy jeszcze jedną walkę.Po 3 nieudanych inseminacjach zdarzył się naturalny cud,który trwał tylko 9 tygodni,9 najpiękniejszych tygodni.Niestety, nigdy nie usłyszałam bicia serduszka,moja kruszynka się nie rozwijała i tak 17 listopada 2010 roku zostałam Aniołkową mamą.Temat lekarzy i podejścia do pacjenta lepiej przemilczeć,nawet nie poinformowano mnie ,że mogę zabrać i pochować swoje maleństwo.Było ciężko,ale się jakoś pozbierałam,dzięki kochającemu mężowi.po roku,postanowiliśmy podejść do in vitro,ale przyplątała mi się bakteria której nie mogłam się pozbyć..I tak wszystko się przeciągnęło,aż do maja tego roku,kiedy spóżniał mi się okres,nawet nie brałam tego pod uwagę,że mogę być w ciąży.Ale stał się następny cud,na teście pojawiły się dwie kreski.Ogromna radość,ale i obawa czy tym razem będzie oki.Wizyta,oczywiście prywatnie u znanego fachowca,początki były pod wielkim znakiem zapytania,mam pare kg nadwagi i ciężko było podejrzeć maluszka.Najpierw wizyty co 2 tygodnia,a jak się wszystko unormowało to już co miesiąc.Czułam się wspaniale,mąż nosił mnie na :rękach".Serduszko biło pięknie,nasza Fasolka z miesiąca na miesiąc rosła pięknie,my wybieraliśmy już imię,rodziców chrzestnych.Aż do 11 września,kiedy zaczęłam delikatnie plamić,szybko do lekarz,tam diagnoza :pęcherz płodowy w pochwie,szybko szpital,a tam jesteś następnym numerkiem,zero jakiś informacji,garść tabletek i leżeć.Niestety,następnego dnia odchodzą mi wody i ja już wiem że tego Maleństwa nie da się uratować,choć jeszcze dają mi nadzieję.W południe pani doktor zabiera mnie na usg,widać bijące serduszko,ale chce mi jeszcze zrobić usg dopochwowe,ale przed tym usg idę do łazienki i tam pod palcami czuje swoje maleństwo.Wtedy wszystko potoczyło się błyskawicznie,od razu do zabiegowego bo zaczął się poród.Tam się dowiedziałam że będę miała dziewczynkę,karzą przeć,ale ja nie dam rady, a może nie chcę urodzić,chcę by te maleństwo pozostało we mnie,aż przyjdzie czas na niego.Moja Dziewczynka była ułożona pośladkowo,odwracano ją we mnie,błagałam,prosiłam by ją ratowali.Lekarka na siłę próbowała ją wyciągnąć,ból był straszny,aż któraś położna zwróciła jej uwagę by poczekała,że zaraz mnie uśpią.Zdążyłam im tylko odpowiedzieć że chcę pochować moje Maleństwo i usnęłam,co do dzisiejszego dnia tego żałuję,że nawet jej nie widziałam,że mi jej nie pokazano.Ważyła 400 gram i 30 cm,powiedziano mi że urodziła się martwa,ale jak czytam tu wypowiedzi innych mam,jak są traktowane takie maleństwa,że są odkładane żywe na szafkę,by tam zmarły.Boję się,że moja Karolinka też mogła umierać w samotności.13 wróciłam do domu,a 14 pochowaliśmy naszego Aniołka.Pobyt w szpitalu,jeden wielki koszmar,na sali razem z dziewczynami które czekały już na poród.Zamiast wybierać wózek,my wybieralismy trumienkę.Moja córeczka odeszła od nas w 21 tc,12 września 2012 roku.Powiedzcie jak dalej żyć?Mam wspaniałego męża który wspiera mnie na każdym kroku,choć dobrze wiem że sam cierpi.Przepraszam,strasznie się rozpisałam,ai tak łzy zalewają mi klawiaturę.W karcie informacyjnej wpisali mi niewydolność szyjki macicy,czy tego nie dało się wcześniej wykryć,co zrobiłam nie tak?Dziś jest wasz dzień,nasze Aniołki.Miliony światełek dla Was. 


  Temat Autor Data
*  Moje Aniołki Agnez78 15-10-2012 18:25
  Re: Moje Aniołki theanna 15-10-2012 19:02
  Re: Moje Aniołki Nadia7 15-10-2012 19:07
  Re: Moje Aniołki ReniaR 15-10-2012 19:10
  Re: Moje Aniołki Mama 3 kobietek 16-10-2012 01:00
  Re: Moje Aniołki jolek 16-10-2012 10:54
  Re: Moje Aniołki Aga79 16-10-2012 13:23
  Re: Moje Aniołki nadzieja89 16-10-2012 15:43
  Re: Moje Aniołki madziarek55 16-10-2012 19:19
  Re: Moje Aniołki sylwia1975 16-10-2012 20:51
  Re: Moje Aniołki Magija 16-10-2012 20:59
  Re: Moje Aniołki Ryba2508 16-10-2012 21:09
  Re: Moje Aniołki-do Agnez mama E M I 17-10-2012 07:55
  Re: Moje Aniołki-do Agnez mama E M I 17-10-2012 07:55
  Re: Moje Aniołki-do Agnez Agnez78 25-10-2012 18:26
  Re: Moje Aniołki Agnez78 17-10-2012 18:44
  Re: Moje Aniołki asia2408 17-10-2012 20:37
  Re: Moje Aniołki ..Magdalena.. 18-10-2012 07:31
  Re: Moje Aniołki mery.k 18-10-2012 08:50
  Re: Moje Aniołki Agnez78 21-10-2012 12:40
  Re: Moje Aniołki maigka 21-10-2012 14:18
  Re: Moje Aniołki Agnez78 25-10-2012 14:18
  Re: Moje Aniołki mery.k 25-10-2012 14:45
  Re: Moje Aniołki moj aniołeczek-Juleczka 25-10-2012 22:12
  Re: Moje Aniołki Agnez78 04-11-2012 09:55
  Re: Moje Aniołki Jola mama Aniołka Małgosi 04-11-2012 19:50
  Re: Moje Aniołki asik84 04-11-2012 22:17
  Re: Moje Aniołki Agnez78 30-12-2012 11:21
  Re: Moje Aniołki Agnez78 19-01-2013 17:58
  Re: Moje Aniołki Ulla888 19-01-2013 18:04
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora