U mnie łożysko odkleiło się w 38 tc ciąży. Półtorej godziny wcześniej miałam krwawienie, które ustąpiło, lekko wzmożona macicę (wg lekarzy). Pojechałam do szpitala. Kazano mi jechać do domu, nie czułam bólu. Wróciłam do domu i dostałam krwotoku. Zanim przyjechała karetka, zanim przyjęto mnie na oddział, było za późno.Moje córka urodziła się w stanie skrajnie ciężkim, po 17 godzinach umarła. Teraz próbuje mi się wmówić, ze to nie było odklejenie łożyska, cześć dokumentów zostało sfałszowane, ale pewne zostały i jest w nich napisanie przedwczesne odklejenie łożyska. Ja miałam twardy brzuch i to małe krwawienie. Nic mnie nie bolało, ale to tez może wynikać z tego, ze łożysko miałam umieszczone na tylnej ścianie. Proszę również dziewczyny, aby napisały jak to było u Was?ja teraz staram się dowieść szpitalowi, ze popełniono błąd przy pierwszym moim pobycie w szpitalu, ale oczywiście lekarze, a nawet biegli twierdza, ze przy odklejeniu łożyska jest ból, ale literatura medyczna przetacza przypadki, ze czasem bólu nie ma. (Moja córeńka Zuzia urodzona w 38 tc, Walczyła o życie 17 godz.Śpij spokojnie Aniołku) http://osierocona-mama.blog.onet.pl/ Każdego dnia dziękuję Bogu za to co mam
|